Drodzy Czytelnicy! Tą częścią Bloga chcę Państwa zachęcić do aktywnej twórczości, do pisania, komentowania wszystkiego co Państwu wpadnie w oko i ucho, a co jest związane z naszymi cudnymi Beskidami i Państwa przeżyciami w naszych urokliwych górach.
Moje artykuły mają Państwu pomóc przypomnieć sobie zdarzenia, przygody i te zabawne, i te czasem trudne, którymi proszę dzielić się w zakładce Nasze sprawy! Będę najciekawsze zamieszczał w moich artykułach, podając oczywiście - kto jest autorem tych historii. Zapraszam do zwierzeń, ale proszę uprzejmie mieć na uwadze - to mają być BESKIDY BEZ KITU!
Tak, tak moi Drodzy, tym razem nie będę „małpował ” powiedzonka…Róbta.co chceta… lecz lepsze będzie dla tego Bloga..Piszta,co chceta..! A więc do roboty!
Porzuć miasto, sklepy, smutki.
Zostaw kompa, zabierz dutki.
Wsiadaj w brykę czy tam furę,
Bierz traperki i komórę.
Nie zapomnij o połówce,
Bo pomaga myśleć główce!
I latarkę i konserwy,
Bo głód bardzo niszczy nerwy.
Zwarty, prężny i gotowy,
Zwiedzaj Beskid odlotowy.
Pełen groni , zakamarków,
Przyjazny dla nocnych Marków.
Potem w karczmie, pensjonacie,
Albo byle jakiej chacie,
Zaśnij słodko, cicho, błogo
Daj odpocząć swoim nogom.
By powrócić po weekendzie,
Jak dobrodziej po Kolendzie,
Tylko zamiast wora kasy,
Bogatszym o nowe trasy!
Beskidzkie szczyty i wzniesienia,
Pełen dumy, uniesienia.
By za jakąś małą chwilę,
Znów zaliczyć nowe mile.
Szykuj się na życie całe,
Bo Beskidy są niemałe!
Tą rymowanką chcę zachęcić Państwa, Wszystkich Państwa, a więc Panie i Panów, dzieci i młodzież, emerytów i rencistów, wierzących i ateistów, kolarzy i futbolistów, malkontentów i optymistów, młodych, starych czy w sile wieku….ile tylko sił jest w Tobie człowieku, by wyruszyć z Twego domu, na czym tam się uda komu…. w nasze Beskidy kochane, ciągle piękne, zawsze w ludziach zakochane!
Tutaj będę pisał o naszych górach na wesoło i poważnie , ale to Twojej inteligencji oddaję ,czy odróżnisz jedno od drugiego ..po prostu serwować będę BESKIDY BEZ KITU. Ale znów nie do końca, bo wciskać będę w te Beskidy trochę KITU, bo Bez Kitu to nasze Beskidy nie byłyby takie ciekawe!